18/05 Jessica Einaudi - I Don't Care

Wczoraj, leniwie przeglądając okołoweekendowe propozycje wydarzeń kulturalnych, trafiłam na jedną, która wyjątkowo mnie zainteresowała. Nazwisko brzmiące niezwykle znajomo - Einaudi. Czas nie pozwolił na przesłuchanie więcej niż jednego utworu - i to już w drodze na koncert - ale on jedynie utwierdził mnie w przekonaniu, że ten spontaniczny wypad powinien okazać się udany.

Jessica stała się znana szerszej publiczności głównie ze względu na działanie w ramach zespołu La Blanche Alchimie, wspólnie z Federico Albanese. Na solowym albumie Black and Gold obrała nieco inny kierunek, stawiając przede wszystkim w większym stopniu na elektronikę, ale jej charakterystyczny wokal pozostaje elementem łączącym oba te projekty.

Sam koncert był naprawdę dobry, aczkolwiek wydaje mi się, że dobór miejsca nie był do końca fortunny. Wszystko odbyło się bowiem na poznańskich kontenerach, tuż nad Wartą - a zatem pod gołym niebem, w nieco piknikowej atmosferze. Nagłośnienie niestety nie należało do najlepszych i w pewnym momencie naprawdę zaczęłam żałować, że nie jesteśmy w którymś z lokalnych klubów - choćby w Meskalinie. No cóż, może przy następnej okazji - był to pierwszy, ale mam wrażenie, że nie ostatni koncert Einaudi w Polsce.