19/03 Circles
- douslyszenia

- 21 mar 2019
- 1 minut(y) czytania
Niezwykłą przyjemność sprawia mi odkrywanie nowych artystów dzięki ich występom w ramach supportu poprzedzającego główny koncert.
Podczas koncertu w Palladium Hannah Epperson w mgnieniu oka przykuła uwagę całego tłumu. Brzmienie skrzypiec w połączeniu z niezwykłym wokalem sprawiło, że w chwili, gdy artystka pierwszy raz zwróciła się bezpośrednio do zebranych gości, mówiła szeptem - na sali zapadła bowiem całkowita cisza.
Kreacja Epperson jest niebanalna - artystka eksperymentuje, lubi zabawę kontrastami. Z jednej strony potrafi być wyjątkowo wrażliwa i delikatna przy malowaniu subtelnych dźwiękowych pejzaży, a z drugiej potrafi nagle, nieco przekornie, przełamać je elektroniką czy brudnym brzmieniem skrzypiec.
Co ciekawe, niezależnie od swojego muzycznego talentu, Hannah zajmuje się również sportem - niejednokrotnie reprezentowała Kanadę w... ultimate frisbee.
Reasumując, mam wrażenie, że decyzja RY X o nawiązaniu współpracy z Hannah Epperson podczas europejskiej trasy koncertowej była bardzo trafna.

Komentarze