20/04 Lies

Absolutnie zakochałam się w tym wideoklipie - od pierwszego obejrzenia. Martin Engler wykonał tutaj fantastyczną pracę - wszystko, począwszy od bardzo oszczędnych ruchów w tym modnym dresiku, przez nonszalanckie zapalenie papierosa, po ostateczne odpłynięcie w rytm słuchanej melodii, składa się na obraz zupełnie wyjątkowego króla parkietu.

Szczerze? Przy okazji kolejnego silent disco chciałabym prezentować się choć w połowie tak dobrze jak on.

Aaron, Paskal i Paul, tworzący pod szyldem Say Yes Dog, to niemiecko-luksemburskie trio elektro-popowe. Ich najnowszy album - Voyage - jest inspirowany podróżami zespołu i związanym z nimi niezapomnianymi przygodami, które zresztą spokojnie mogłyby posłużyć za fabułę filmu akcji. Premiera krążka już 10 maja.

Polecam przede wszystkim tym, którzy darzą miłością estetykę lat 80.

Wszystkim królom i królowym parkietu też polecam.

W zasadzie to wszystkim innym też polecam, bo panowie są naprawdę całkiem super.